Dzisiaj naszło mnie na wspominki 😊 Odgrzebałam swoje barbiowe pierdółki, wśród których jest m.in. jedyna naklejka z gumy do żucia z Barbie, jaka mi została z dzieciństwa 😃 Nakleiłam ją na spód pudełeczka z bajką do rzutnika, którą dostałam od dziadka, i mimo upływu czasu chyba nie wygląda tak źle 😊Za mojego dzieciństwa popularne też były lizaki Chupa Chups z naklejkami Barbie. Do dzisiaj zostało mi ich 7 (już wyklejonych niestety, ale w całkiem dobrym stanie). Na początku miałam je wklejone do segregatora z karteczkami, potem je z niego odkleiłam i przykleiłam na karteczce i trzymam je z wycinkami o Barbie 😁 Nie wiem tylko czemu nie przykleiłam ich według kolejności 😅🤷🏻♀️Z innych pamiątek stricte z dzieciństwa mam jeszcze naklejki i saszetkę z gazetek Barbie. Jakimś cudem naklejki nie doznały większego uszczerbku (nie zostały powyklejane przez małą Martusię 😆). Pamiętam, że bardzo marzyłam by mieć którąś z tych lalek...Saszetka też jeszcze trzyma fason 😁Miałam też pocztówko-naklejki z Barbie i dzisiaj pluję sobie w brodę, że je powyklejałam 😭😭Natomiast w czasach licealnych, jeszcze zanim dostałam swoją pierwszą Mattel'owską Barbie, miałam mocną fazę na wycinanie z gazet wszystkiego co barbiowate by móc sobie chociaż powzdychać do nich 😆 Wydaje mi się, że gdzieś jeszcze powinnam mieć jakieś wycinki, których zapomniałam wkleić. Może uda mi się kiedyś je odnaleźć i to nadrobić 😁 Na pewno gdzieś powinnam też mieć papierowe lalko-pacynki, które za dzieciaka wycinałam z gazetek i bawiłam się nimi udając, że to prawdziwe Barbie 🥺
A Wy? Macie jakieś pamiątki z dzieciństwa? 😃
Ogromnie sympatyczne wspomnienia, jak fajnie, że je zachowałaś. Ja też mam jakieś katalogi, wycinanki w pamiętnikach z dzieciństwa, ale nie ma tego tak dużo. Pozdrawiam serdecznie - Iga Elsaid/Aya w Świecie Lalek.
OdpowiedzUsuńCzy dużo czy mało, każdy nawet najmniejszy wycinek, jest ważny! 😊
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNiesamowita Kolekcja! Ja z dzieciństwa mam brązowego Misia Edgara. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPokaż niedźwiedzia!!!
UsuńChętnie zobaczyłabym Edgara! 😍 pozdrowionka 🙂
UsuńTakie barbiowe pierdółki to naprawdę kawał wspomnień. Niestety nie pamiętam lizaków z naklejkami, ale za to doskonale pamiętam chipsy z różnymi tatuażami. Najlepsze były te co świeciły w ciemności, albo zmieniały kolor pod wpływem słońca. Dzisiejsze dzieci nie znają tej radości 😆
OdpowiedzUsuńPamiętam te tatuaże! Były jeszcze jakieś brokatowe chyba 🤔 I powinnam kilka gdzieś mieć, zapewne w piwnicy ale tam to ciężko się będzie dostać....
UsuńBaaardzo lubię kolaże - Twoje
OdpowiedzUsuńmają unikalną bo sentymentalną
wartość - nie żałuj nam więc ich
więcej, proszę!!!
Na razie nic więcej nie odnalazłam w swoich zakamarkach, możliwe, że są gdzieś w piwnicy ale tam się dostać to ze sto lat minie 😂🤣
Usuń